Dziadzia Michalinki jest Hutnikiem w Granges Konin S.A.! Gorąco, metalowo i… bardzo przytulnie w grupie III
Dziś w naszym przedszkolu zrobiło się naprawdę gorąco – i to nie tylko z emocji! Gościliśmy wyjątkowego gościa – dziadziusia Michasi czyli Pana Roberta – prawdziwego Hutnika z krwi i aluminium! Pan Hutnik, który na co dzień pracuje w konińskiej hucie aluminium, przyszedł w świetnym humorze, z głową pełną wiedzy… i torbą pełną niespodzianek! Ale po kolei! O metalu – jak z bajki, tylko prawdziwiej! Pan Robert opowiedział dzieciom co to są metale, do czego służą i pokazał jak wyglądają. Czy wiedzieliście, że najcięższym metalem jest miedź i stal a najlżejszym aluminium? Z metalu mogą być samoloty, autobusy, pociągi, statki, części samochodowe, elementy żarówek, garnki i... foremki na babeczki! Metal w Granges produkowany jest w postaci profili, taśm i blach. Pan Robert nauczył jak rozróżnia się metale (ciężkie, lekkie, srebrne, brązowe – dzieci były jak mali detektywi!) A potem obejrzeliśmy film „Jak powstaje metal” i… aż nam się buźki rozdziawiły! Bo jak tu nie być pod wrażeniem PIECA, który ma prawie tysiąc stopni?! To jak piekarnik turbo-hiper-mega! Tam musi być gorąco! Metale wyprodukowane w konińskiej hucie składowane są w magazynach a następnie sprzedawane w całej Europie. Dzisiaj już wiemy jak bardzo niebezpieczna i odpowiedzialna jest praca hutnika. Na koniec Pan Robert rozczulił serduszka wszystkich dzieci – bo każdemu wręczył specjalną maskotkę Słodkiego Króliczka! Ciepło huty i miękkość pluszaka – czy może być coś lepszego?! Dzieci teraz z dumą mówią:„ Jak dorosnę, będę hutnikiem! Albo hutniczką! Ale tylko z kaskiem i rękawicami!” Panie Robercie – dziękujemy za super spotkanie i niewiarygodne zaangażowanie! Było gorąco od wiedzy, miło od uśmiechów i… metalicznie fantastycznie! Dziadziusiu Misi, Panie Robercie, na wagę złota jesteś!
Pokazałeś nam metale,
ciężkie, lekkie – niebanalne!
Była miedź, aluminium, stal –
każdy przedszkolak wiedzę w mig wziął w dal!
Wielkie piece, aż do nieba,
gdy topi się metal – to też wiedzieć trzeba!
Temperatury jak z bajki smoka,
a Ty w kasku stoisz... twardy jak skała, choć z sercem miękkim jak maskotka!
Maskotki cudne – dziękujemy!
Całujemy, tulimy, bardzo je lubimy!
A teraz wszyscy zgodnie wołamy:
„Pan Robert to bohater – i my go kochamy!”